Szkoda całkowita samochodu. Co zrobić z wrakiem?
Procedury po wypadku czy kolizji różnią się od siebie w zależności od stopnia uszkodzenia pojazdu, w związku z czym orzeczona może zostać szkoda częściowa lub całkowita pojazdu. Mianem szkody całkowitej określana jest sytuacja, w której przywrócenie samochodu do stanu sprzed wypadku byłoby nieopłacalne lub najzwyczajniej – niemożliwe. W tym artykule wyjaśnimy, co zrobić z wrakiem w przypadku orzeczenia przez ubezpieczyciela szkody całkowitej.
Co to jest szkoda całkowita?
Są dwie sytuacje, kiedy można stwierdzić szkodę całkowitą. Jak wyjaśnia ekspert z firmy Autoholowanie-Autohandel, świadczącej swoje usługi na terenie Szczecina i okolic: Za szkodę całkowitą można uznać sytuację, gdy uszkodzenia pojazdu są na tyle duże, że nie nadaje się on do naprawy, a przywrócenie go do stanu sprzed wypadku jest najzwyczajniej niemożliwe. Innym powodem orzeczenia przez ubezpieczyciela szkody całkowitej może być nieopłacalność naprawy. Ubezpieczyciel o szkodzie całkowitej orzeka najczęściej w przypadku, gdy szacowane koszty usunięcia powstałych usterek przekraczają wartość samochodu.
Czy wrak można sprzedać?
Właściciele pojazdów uznanych przez firmę ubezpieczeniową za nienadające się do dalszej eksploatacji, zastanawiają się, czy złom to jedyne miejsce, do którego ma trafić mocno uszkodzony samochód. Okazuje się, że nie. Jednym z rozwiązań jest skup aut. Istnieją bowiem firmy skupujące pojazdy powypadkowe, uszkodzone lub zaniedbane. Wrak może okazać się wręcz ratunkiem dla mechanika samochodowego bądź blacharza, będąc źródłem części zamiennych. Sprzedaż uszkodzonego pojazdu nawet za niewielką cenę to także korzyść dla właściciela – wszak kwota ta zawsze stanowi zysk.
Przeczytaj również: Złomowanie auta, a kwestia ubezpieczenia
O czym należy pamiętać sprzedając wrak?
Z dużym prawdopodobieństwem za uszkodzone auto nie uzyskamy wysokiej ceny, jednak w sytuacji sprzedaży samochodu z orzeczoną szkodą całkowitą, dużo istotniejsze od pieniędzy, jest właściwe sporządzenie umowy. Musi ona zawierać aktualne dane nabywcy, potwierdzone odpowiednim dokumentem. Powinien on zobowiązać się w umowie do rejestracji pojazdu. Sprzedaż należy ponadto, zgłosić niezwłocznie w wydziale komunikacji oraz w firmie ubezpieczeniowej.
Przeczytaj również: Najważniejsze formalności związane z kasacją auta
Gdy oddanie do kasacji jest jedynym rozwiązaniem
W sytuacji, kiedy auto nie przedstawia już zupełnie żadnej wartości, jedynym rozwiązaniem może okazać się zezłomowanie go. Kompletny pojazd przyjmowany jest zwykle nieodpłatnie. W przypadku zdekompletowanego samochodu, za każdy brakujący kilogram pojazdu stacja demontażu może, zgodnie z przepisami, pobrać dopłatę w wysokości ok. 10 złotych. Warto więc pamiętać, by samochód oddawany do kasacji był w miarę możliwości kompletny.
Przeczytaj również: Jak przebiega proces kasacji samochodu?
Poza sprawami technicznymi, warto mieć na uwadze również kwestie formalne. Stacja demontażu, w której pojazd zostanie poddany kasacji, musi posiadać upoważnienie wojewody do wydawania dokumentów zaświadczających o kasacji pojazdu. Zaświadczenie będzie bowiem niezbędne do wyrejestrowania samochodu w dziale komunikacji. Ponadto oddając auto do zezłomowania, trzeba przedstawić do wglądu dowód osobisty, dowód rejestracyjny (lub zaświadczenie o jego zatrzymaniu przez policję), tablice rejestracyjne oraz kartę pojazdu (jeśli była wydana). Z kolei w przypadku, gdy auto zarejestrowane było na bank lub firmę leasingową, wymagana jest zgoda finansującego na zezłomowanie. Sytuacja będzie wyglądała podobnie, jeśli auto miało kilku właścicieli – w przypadku śmierci jednego z nich, przedstawić należy odpis aktu zgonu potwierdzający ten fakt.
Auto, które będzie zezłomowane musi mieć czytelny numer VIN (z języka angielskiego Vehicle Identification Number oznaczający numer identyfikacyjny pojazdu) zgodny z danymi widniejącymi w dokumentach.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana